„Projekt Polanowice” jest pierwszym tak dużym w kraju i jak przyznają urzędnicy, jest to w pewnym sensie eksperyment. Pod Byczyną zamieszka ponad 60 Polaków z byłych republik radzieckich, zaproszenie zostanie skierowane do 14 rodzin.

– Jeżeli projekt sprawdzi się, będzie realizowany w całej Polsce – mówi Rafał Rogala. – Z miłą chęcią podpatrzę projekt. Właśnie realizujemy projekt polskiej polityki integracyjnej, przygotowywanej przez ministra pracy i polityki społecznej – dodaje Rogala.

Repatrianci, którzy przyjadą do Byczyny, będą mogli liczyć na pomoc Centrum Integracji Społecznej w Polanowicach, które przygotowuje do zawodu. Wojewoda opolski Ryszard Wilczyński dodaje, że Byczyna jest dobrze przygotowana na przyjęcie repatriantów. – W Byczynie mamy też stowarzyszenie założone przez repatriantów. Mamy centrum integracji, spółdzielnie socjalne – podkreśla wojewoda.

– Integracja to wola dwóch stron: społeczeństwa przyjmującego i osób, które do nas przybywają. Nie ma innej możliwości na skuteczną integrację aniżeli zetknięcie obu społeczeństw z zachowaniem poszanowania dla obu kultur – zaznacza Rafał Rogala.

Bożena Kalecińska, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim dodaje, że repatrianci będą mogli liczyć na pomoc. – Gmina zapewni im wyposażone mieszkania, kolejna pomoc – rządowa – zwrot kosztów podróży, na zagospodarowanie się, bieżące utrzymanie i zasiłek szkolny dla uczących się dzieci – to ok. 7000 zł na osobę. Każdy repatriant będzie mógł podjąć pracę, a pracodawca może wystąpić z wnioskiem do starosty kluczborskiego o podpisanie umowy na aktywizację zawodową – wyjaśnia Kalecińska.

Ryszard Grüner, burmistrz Byczyny, planuje też remont zabudowań znajdujących się obok pałacu adoptację ich na inkubator przedsiębiorczości. Repatrianci będą mogli prowadzić w nim swoje firmy.

Posłuchaj informacji:


Piotr Wrona (oprac. WK)