Coraz więcej podopiecznych nyskiego hospicjum
– Mamy za mało łóżek, wprawdzie dostawiamy kolejne, ale nie ma na nie dofinansowania z NFZ i musimy zdobywać pieniądze we własnym zakresie – wyjaśnia. – Ostatnio Fundusz finansuje nam w ramach oszczędności 11 łóżek, ale jakoś z łaski to dwunaste też nam na raty dopłaca. W rzeczywistości mamy 14 – 15 łóżek, bo takie są potrzeby – mówi ksiądz Wacław Leśnikowski.
– Niedawno nyskie hospicjum opiekowało się 350 pacjentami w ich domach, teraz mamy 400 takich osób – dodaje. – Liczba zgłoszeń rośnie tak intensywnie, że właściwie zaczynamy odczuwać, iż nie zdołamy tym obowiązkom podołać. Zastanawiamy się, jak rozbudować to, co nazywa się hospicjum domowym – tłumaczy ksiądz Leśnikowski.
W niedzielę (20.10) nyskie hospicjum organizuje koncert charytatywny na potrzeby tej placówki. W Nyskim Domu Kultury wystąpi Hanna Banaszak. Są jeszcze bilety.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)