Prawo i Sprawiedliwość chce wyłonienia spośród środowisk politycznych wchodzących w skład komitetu referendalnego jednego wspólnego kandydata na prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Taki plan mają przedstawiciele ugrupowania po ewentualnym odwołaniu obecnego włodarza miasta w drodze referendum. Platforma Obywatelska ma już swojego oficjalnego kandydata na prezydenta.
Przypomnijmy, został nim Andrzej Kopeć. Tyle, że ta kandydatura zdaniem posła PiS-u Sławomira Kłosowskiego, nie wchodzi w grę. - Jest to kandydatura polityczna, zgłoszona przedwcześnie - uważa poseł Kłosowski. - Myślę, że dla dobra miasta jesteśmy w stanie rozmawiać o ponadpartyjnym kandydacie - podkreśliła Ewa Czubek, wiceszefowa Platformy Obywatelskiej. - 2,5-letnie rządzenie Tomasza Wantuły i jego ekipy pokazało nam, że niezależność wcale nie jest najważniejsza. Ona nie musi być wcale tożsama z czytelnymi zasadami - dodaje.
O tym, co będzie działo się dalej, zdecyduje pewnie wynik referendum. Aby okazało się ono ważne, do urn będzie musiało pójść niespełna 9 tysięcy osób. Prawo i Sprawiedliwość już zapowiedziało, że będzie walczyło o każdy głos, rozmawiając z mieszkańcami w ich domach.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Adam Lecibil (oprac. JM)
