Opolanie będą decydować, na co wydać pieniądze z budżetu
- Przyszły rok to będzie okres, w którym będziemy zbierali i oceniali wnioski, a mieszkańcy będą na nie głosowali. Potem zostaną wpisane do budżetu 2015 - wyjaśnił Kubalańca.
- Jeśli chodzi o pieniądze na budżet obywatelski, to z tym jest gorzej. Z wyliczeń Ministerstwa Finansów wynika, że wpływy z podatku będą mniejsze o około 15 milionów. Jeżeli potwierdzą się informacje o dotacjach, to w przyszłym roku możemy całkowicie rozwiązać problem z miejscami żłobkowymi w Opolu. To będzie "łapanka" na dzieci, a nie odwrotnie. Mamy nową pływalnię, Centrum Wystawienniczo-Kongresowe, które będą nas sporo kosztowały. Na tę chwilę w tym regulaminie jest wpisane nie mniej niż 2 miliony zł - przyznał radny Kubalańca.
Pieniądze, o których będą decydować opolanie, to mniej więcej 0,3 budżetu miasta. Jak podkreśla Zbigniew Kubalańca, przygotowany budżet obywatelski jest startowy. - To będzie coś w rodzaju przekonania się, czy pomysł chwyci. Przykłady innych miast pokazują, że to dobre rozwiązanie, a budżet obywatelski co roku jest wyższy - dodał przewodniczący klubu radnych PO.
Marzena Śmierciak (oprac. BO)