Spór o kanalizację. Boją się, że zniszczą im ogród
Kłótnia w Strzeleczkach po rozpoczęciu budowy kanalizacji. Jedna z rodzin z Dobrej nie zgadza się, aby rury tranzytowe wkopano na jej posesji. – Robotnicy zniszczą nam ogród. Jeśli gmina nie zagwarantuje na piśmie, że szkody zostaną naprawione, nie wpuścimy robotników i maszyn – mówią Sylwia i Tomasz Wingert.
– Sieć można poprowadzić przed ogrodzeniem – dodają mieszkańcy:
Państwo Wingert już kilka lat temu sygnalizowali, że nie zgadzają się na rozkopanie ich ogrodu. Tymczasem wójt Strzeleczek Bronisław Kurpiela mówi, że plany poprowadzenia sieci powstały zanim zostali właścicielami tej nieruchomości. – Tam jest zaprojektowany tranzyt ze Strzeleczek do Dobrej. Kupując powinni byli upewnić się, co ich czeka. Musimy tamtędy przejść, innego wyjścia nie ma, a szkody naprawimy – zapewnia Kurpiela.
W środę (31.07) niezadowoleni mieszkańcy Dobrej mają kolejny raz spotkać się z wójtem Strzeleczek.
Budowa kanalizacji z Dobrej do Strzeleczek ma zakończyć się w przyszłym roku. Koszt inwestycji to prawie 5 milionów zł.
Bogusław Kalisz (oprac. WK)