Kąpilsko w Brzegu

(fot. Dorota Kłonowska / AFRO)

Amatorów kąpieli można spotkać na wszystkich oczkach wodnych wokół Brzegu. Zazwyczaj są to kąpieliska dzikie. Kilka niewielkich glinianek znajduje się choćby za Odrą, na terenach zalewowych. Jednak wszyscy przyznają, że z ratownikiem nad wodą czują się bezpieczniej. Bo "wodny żywioł może być niebezpieczny nawet dla doświadczonych pływaków" - przekonuje Marek Krawiec z Krytej Pływalni w Brzegu, ratownik z 24-letnim stażem. Najczestszą przyczyną wypadków nad wodą jest alkohol. Kolejna to bezmyślność. Najbezpieczniej po prostu korzystać z wypoczynku na kąpieliskach strzeżonych. "I zawsze pomyśleć dwa razy, zanim wejdziemy" - czy zechcemy wskoczyć do wody.


Michał Cetnarowski