Czarne punkty nie tylko na drogach, ale też na kąpieliskach?
Niestrzeżone kąpieliska to ostatnio temat nr 1 wszystkich spotkań samorządowych w Nysie - zwłaszcza po ostatniej tragedii w Malerzowicach, gdzie w wyrobisku pożwirowym utopiły się 2 osoby. We wtorek (2.07) oficjalnie rusza nad Jeziorem Nyskim służba wodnego ogniwa policji. Dodajmy, że znajduje się tam jedyne w powiecie nyskim otwarte kąpielisko z ratownikami WOPR.
- Obecne oznakowania dzikich kąpielisk są niewystarczające. Powinny tam stanąć tzw. czarne punkty jak na drogach - uważa Jarosław Białochławek, prezes WOPR w Nysie.
W powiecie nyskim nie wolno kąpać się w co najmniej 8 akwenach - oprócz Malerzowic to także niebezpieczny i głęboki Nadziejów - wyrobisko pokopalniane czy masowo odwiedzane tzw. żwiraki w podnyskiej Konradowej. Także nad Jeziorem Otmuchowskim nie ma strzeżonego kąpieliska z ratownikami.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)