Rok w oświacie zaliczony. Problemy zostają
W Kędzierzynie-Koźlu podsumowano miniony rok szkolny. Na twarzach miejskich urzędników gościł uśmiech, ale czy rzeczywiście jest się z czego cieszyć? Zdaniem samorządowców tak, bo zrealizowano szereg ciekawych projektów, a młodzież zajmowała wysokie miejsca w konkursach przedmiotowych. Z drugiej jednak strony, mamy źle przeprowadzoną reformę oświatową oraz, zdaniem radnych opozycyjnych, chaos z tym związany. Do tego dochodzi afera naciskowa dotycząca miejskiego zarządu oświaty. Zdegradowana przez prezydenta była już dyrektor Katarzyna Dysarz chce, aby sprawą nie zajmowała się prokuratura w Kędzierzynie-Koźlu.
- Złożyłam stosowny wniosek w tej sprawie - powiedziała Radiu Opole.
Pojawiły się bowiem informację, że prezydent Tomasz Wantuła mógł znać dowody przedstawione organom ścigania. Przypomnijmy, on sam miał naciskać na dyrektorkę, by zatrudniła w jednostce żonę radnego. Na uroczystości obok Katarzyny Dysarz pojawiła się także nowa dyrektor miejskiego zarządu oświaty Aleksandra Felsztyńska.
Miejski Zarząd Oświaty ma się również czym chwalić, udało się bowiem pozyskać ponad 2 miliony zł na realizację projektów unijnych. Dzięki nim szkoły zostały doposażone, a dzieci korzystały z dodatkowych zajęć edukacyjnych.
Adam Lecibil (oprac. JM)