Powiat prudnicki: Jest absolutorium, są też zastrzeżenia
– Zły duch był w tym budżecie – powiedział podczas sesji absolutoryjnej Dariusz Kolbek, radny powiatu prudnickiego. – Drogi powiatowe – żadnych inwestycji, pozorowana reforma szkolnictwa powiatowego, która nic nie wnosi, poza tym nie znaleźliśmy się w pięciu centrach kształcenia praktycznego na Opolszczyźnie. Jeśli chodzi o szpital prudnicki – cały czas mówiono nam, że jest dobrze, okazało się, że jest wiele zastrzeżeń. Projekty unijne – w ubiegłym roku także praktycznie ich nie było – wylicza Kolbek.
Zaangażowanie pieniędzy unijnych w powiecie prudnickim spadło w latach 2010 – 2012 z 8,6 miliona zł do zaledwie 242 tysięcy zł. – W starym rozdaniu pieniądze unijne się niemal skończyły – wyjaśnia starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Inwestycji w zakresie poprawy i modernizacji dróg nie było tyle, ile byśmy sobie życzyli, niemniej jednak w ubiegłym roku była to ul. Nyska. W tym roku rozpoczynamy największą inwestycję w historii powiatu prudnickiego, modernizujemy 10 km drogi. Jeśli chodzi o szpital, to jest on w dobrej sytuacji finansowej, jest właścicielem swojego majątku, co nie jest takie oczywiste w przypadku spółek, ma dobry kontrakt – podkreśla Roszkowski.
Za udzieleniem absolutorium Zarządowi Powiatu Prudnickiego głosowało 14 radnych, a dwóch było przeciw. Na koniec ubiegłego roku zadłużenie tego samorządu wynosiło 14,6 miliona zł. Są to zobowiązania z tytułu kredytów i obligacji.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Jan Poniatyszyn (oprac. WK)