Opolscy politycy komentują sprawę Elektrowni Opole
– Można protestować, jest ładna pogoda, słyszałem, że panuje tam piknikowa atmosfera, być może to forma spędzania wolnego czasu – zastanawia się Leszek Korzeniowski.
Z taką opinią nie zgadza się poseł PiS Sławomir Kłosowski. Jego zdaniem miasteczko jest potrzebne, a tylko w sobotę (8.06) uczestniczyło w nim w różnych spotkaniach około 1000 osób. – Deklaracje premiera Donalda Tuska nie są dla nas wiarygodne – wyjaśnia Kłosowski. – Pozostaniemy komitetem protestacyjnym aż pierwsze dźwigi staną na miejscu inwestycji, a to musi się zdarzyć do końca sierpnia. Jeżeli nie zdarzy się to do końca sierpnia, nie będzie tego efektu, to trzeba będzie powtarzać przetargi, a jeżeli trzeba będzie powtarzać przetargi, to Elektrowni Opole po prostu nie będzie – stwierdza szef PiS w regionie.
Według posła Korzeniowskiego umowy można aneksować.
Piotr Woźniak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej podziela sceptycyzm PiS-u. – Niespełnionych zapowiedzi rządu w stosunku do województwa opolskiego było bardzo dużo – mówi Woźniak – mamy prawo jako opozycja wątpić w wypowiedzi premiera Donalda Tuska. – Jak mogą zachowywać się akcjonariusze wszystkich wykonawców i budowniczych tej inwestycji, którzy miesiąc temu otrzymują informację, że nie będą mieli wykonywanych tych przedsięwzięć, a po miesiącu – że już jednak tak? Przypomina mi to troszkę słynny tweet Radka Sikorskiego, który mówił o tym, iż sugeruje mu coś intuicja, że ceny gazu z Rosji będą nieco niższe – komentuje Woźniak.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, dodaje, że specjaliści są przekonani o niezbędności budowy dodatkowych dwóch bloków energetycznych. – Bez tych bloków za 10 lat może dojść do znacznego deficytu energetycznego w Polsce – twierdzi. – Od początku byłem przekonany, że ta inwestycja będzie realizowana, pytanie tylko, kiedy ta decyzja zapadnie. O tym także bardzo głośno mówili przedstawiciele Ministerstwa Skarbu, byli przekonani w 100%, że ta inwestycja musi być realizowana, wicepremier Janusz Piechociński, który kilkakrotnie o tym mówił i szereg fachowców – przywołuje poseł Galla.
Marcin Rol (Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry), uważa, że bez społecznego nacisku problem Elektrowni Opole nie zostałby rozwiązany. – Udało się ze sprawy lokalnej zrobić problem krajowy – ocenia.
Źródło: „Loża radiowa”.
Przeczytaj także:
Czarnowąsy: Protest w obronie rozbudowy Elektrowni Opole
Miller: Rozbudowa elektrowni to szansa dla kraju
Manifestacja w sprawie rozbudowy elektrowni
Jaką mamy pewność, że premier zrealizuje obietnice?
Elektrownia będzie rozbudowana? Komentarze opozycji
Elektrownia Opole jednak będzie rozbudowana
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wrona (oprac. WK)