Kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego uspokaja – jeśli pogoda znacząco się nie pogorszy, przekroczenia nie powinny stanowić zagrożenia.

– Generalnie padało w południowo-zachodniej części Czech, dlatego na Dolnym Śląsku jest zagrożenie powodziowe. U nas na chwilę obecną to zagrożenie nie występuje. Jeśli nadal będzie padać, sytuacja może się zmienić, mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze, a nawet alarmowe. Na chwilę obecną to nam nie grozi – mówi Stanisław Potoniec, kierownik centrum zarządzania kryzysowego w regionie.

Czesi walczą z wielką wodą, w kraju ogłoszono stan klęski żywiołowej. Największe problemy z falą wezbraniową na Wełtawie w samej Pradze. Nie notowane od lat przybory rzek wystąpiły także w Niemczech i Austrii. Co najmniej 3 ofiary śmiertelne, tysiące ewakuowanych mieszkańców i ogromne straty materialne – taki jest dotychczasowy bilans powodzi w południowych i wschodnich Niemczech.


Jacek Rudnik / Aneta Skomorowska (oprac. WK)