Chcą, aby karetka do chorych dojeżdżała szybciej
Czy do chorego w Kietrzu karetka przyjechała za późno karetka? Takie wątpliwości pojawiły się ostatnio wśród radnych. W tej chwili stacjonuje tam pojazd typu P z dwoma ratownikami medycznymi. Radny Damian Bosowski mówi, że zdarzają się sytuacje, w których chory musi czekać na karetkę z Głubczyc, a ta czasami przyjeżdża ona zbyt późno.
- Chcemy by ambulans dojeżdżał szybciej - tłumaczy.
- Średni czas dojazdu pomocy medycznej do chorego nie przekracza 20 minut. W tym przypadku również został zachowany - odpowiada Adam Jakubowski, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Głubczycach.
O dodatkową karetkę od ponad pięciu lat starają się również radni Branic. Obecnie nie stacjonuje tam żaden pojazd, do chorych przyjeżdża karetka z Kietrza lub z Głubczyc.
Liliana Trelowska (oprac. JM)