Nawet policjantom próbował wmówić, że jest z CBŚP. Próba oszustwa w Namysłowie
Senior z gminy Namysłów nie dał się oszukać metodą "na policjanta". Do 89-latka zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza. Oszust przekonywał seniora, że jego oszczędności w banku są zagrożone i natychmiast trzeba je wypłacić.
Kiedy 89-latek odpowiedział, że wszystkie pieniądze przechowuje w domu, oszust zmienił strategię. Próbował wmówić seniorowi, że na polecenie prokuratury trzeba sprawdzić gotówkę, bo to mogą być fałszywe banknoty.
Po chwili zadzwonił mężczyzna udający prokuratora, który potwierdził, że po pieniądze przyjdzie policjant, sprawdzi banknoty i odda oszczędności. O całej sytuacji dowiedzieli się prawdziwi policjanci, informując seniora o oszustwie.
- Chwilę później śledczy zatrzymali 36-latka na gorącym uczynku - mówi młodszy aspirant Łukasz Wróblewski, oficer prasowy namysłowskiej policji.
- Mieszkaniec województwa łódzkiego nawet podczas zatrzymania próbował oszukać namysłowskich kryminalnych, krzycząc, że jest policjantem Centralnego Biura Śledczego Policji i działa pod przykryciem. Dodatkowo próbował przekonać namysłowskich kryminalnych, że przez ich działanie cała zaplanowana operacja policyjna zakończy się niepowodzeniem. 36-letni mężczyzna usłyszał już zarzut
Zatrzymany to recydywista, więc grozi mu nawet 12-letni pobyt za kratkami, a przez najbliższe trzy miesiące podejrzany będzie mieszkać w areszcie.
Święta Bożego Narodzenia to dobra okazja do rozmowy z seniorami o metodach działania oszustów.
Po chwili zadzwonił mężczyzna udający prokuratora, który potwierdził, że po pieniądze przyjdzie policjant, sprawdzi banknoty i odda oszczędności. O całej sytuacji dowiedzieli się prawdziwi policjanci, informując seniora o oszustwie.
- Chwilę później śledczy zatrzymali 36-latka na gorącym uczynku - mówi młodszy aspirant Łukasz Wróblewski, oficer prasowy namysłowskiej policji.
- Mieszkaniec województwa łódzkiego nawet podczas zatrzymania próbował oszukać namysłowskich kryminalnych, krzycząc, że jest policjantem Centralnego Biura Śledczego Policji i działa pod przykryciem. Dodatkowo próbował przekonać namysłowskich kryminalnych, że przez ich działanie cała zaplanowana operacja policyjna zakończy się niepowodzeniem. 36-letni mężczyzna usłyszał już zarzut
Zatrzymany to recydywista, więc grozi mu nawet 12-letni pobyt za kratkami, a przez najbliższe trzy miesiące podejrzany będzie mieszkać w areszcie.
Święta Bożego Narodzenia to dobra okazja do rozmowy z seniorami o metodach działania oszustów.