Nie ma zgody na powstanie farmy wiatrowej w Zawiszycach. "Za blisko naszych domów"
Zawiszyce to kolejna obok Lisięcic wieś w gminie Głubczyce, która nie chce budowy farmy wiatrowej w sołectwie. Mieszkańcy podjęli prawie jednogłośnie uchwałę, przy jednym głosie wstrzymującym, że są przeciwni realizacji tej inwestycji. Swoją decyzję zamierzają przedstawić na najbliższej sesji rady miasta Głubczyce.
- Większość ludzi nie chce, żeby były u nas budowane wiatraki – mówi Marzena Lipczyńska, sołtys Zawiszyc. - W szczególności jest to za blisko naszych domów. Boimy się, że będzie to szkodliwe dla naszego zdrowia. Widzimy te wszystkie wiatraki w pobliżu Głubczyc, w pobliżu naszej miejscowości. Słyszymy je. Więc myślimy, że te będą za blisko naszych domostw. Nie chcemy tych wielkich wiatraków tutaj.
- Jest szereg negatywnych oddziaływań na zdrowie ludzi mieszkających w pobliżu wiatraków, o których praktycznie się nie mówi – przekonuje Krzysztof Bednarz ze Stowarzyszenia Wolna Brama Morawska. - To jest właśnie oddziaływanie na zdrowie dźwięków niesłyszalnych, infradźwięków. Są na to też badania. Ale zostawmy badania. Mamy relacje mieszkańców tam, gdzie te farmy już stoją, że to są bardzo uciążliwe oddziaływania. Mamy jeden wiatrak czynny właśnie za Zawiszycami. Tam na spotkaniu ludzie mówili właśnie o tym, że bardzo jest uciążliwy. Do 2 kilometrów ludzie słyszą hałas, zgrzytanie i nie mogą spać po nocach. Jest jeszcze szereg innych argumentów. Chodzi np. o spadek wartości nieruchomości.
- Staramy się wsłuchiwać w głos mieszkańców. Dlatego chcieliśmy poznać wszystkie argumenty za i przeciw tej inwestycji – mówi Justyna Zielińska, jedna z kilku radnych rady miejskiej w Głubczycach obecnych na spotkaniu w Zawiszycach.
- Dwa sołectwa na dzisiaj wyraziły swój sprzeciw na zebraniach sołeckich. Głos mieszkańców jest dosyć słyszalny, jeżeli chodzi o brak takiej chęci, żeby ta inwestycja powstała. Czy po prostu różnego rodzaju obawy. Ludzie też, nie czarujmy się, bardzo już zaznajomieni z tematem farm wiatrowych. Wiedzą o różnego rodzaju skutkach negatywnych, które te farmy mogą oddziaływać. Nie zawsze też kwestia wpływów do budżetu będzie dla mieszkańców kluczowa. Dla nich najważniejsze jest ich bezpośrednie bezpieczeństwo.
Burmistrz Głubczyc Adam Krupa w rozmowie z Radiem Opole powiedział, że w najbliższych dniach będą prowadzone dodatkowe konsultacje społeczne z mieszkańcami w tej sprawie. Czy inwestycja będzie realizowana, ma być wiadomo do końca przyszłego tygodnia.