Ze stawu spuszczano wodę, ale nikt nie odłowił ryb
Przez kilka godzin trwała nocna akcja ratowania ryb w stawie Sekuta w nyskim parku. Wędkarze i przechodnie powiadomili starostwo o tym, że ze stawu jest spuszczana woda, podczas gdy wcześniej nikt nie odłowił ryb. Na miejsce przyjechali strażacy i powiatowe służby ochrony środowiska.
Okazało się, że nyska gmina postanowiła oczyścić staw i rozstrzygnięto przetarg na firmę wykonawczą, która miała przystąpić do prac. Jak powiedział Radiu Opole Jacek Tarnowski, naczelnik wydziału ochrony środowiska w starostwie, zadziałano w porę, do stawu została ponownie doprowadzona woda. Trudno oszacować, ile ryb ucierpiało, ale nie były to duże ilości. Od rana ta sprawa jest wyjaśniana w urzędzie miejskim, powrócimy do tematu w kolejnych serwisach.
Dorota Kłonowska (oprac. WK)