Współpraca ukraińskiej Nadwórnej i Prudnika kwitnie
- Tradycją stały się spotkania przedstawicieli tych miast, które po każdej stronie granicy odbywają się dwa razy w roku - mówi Franciszek Fejdych, burmistrz Prudnika.
Do Nadwórnej wybiera się również Zbigniew Lachowicz, dyrektor Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców w Prudniku.
Nie zapomniano też o Polakach skupionych wokół parafii katolickiej w Nadwórnej. - Po raz dwudziesty przekazana zostanie im pomoc charytatywna - mówi organizator tej zbiórki Wanda Jakimko z Klubu Kresowiak w Prudniku.
W Nadwórnej mieszka już zaledwie garstka Polaków, którzy po wojnie nie opuścili ojcowizny. Paczki z żywnością otrzyma blisko 50 rodzin. Ze swoimi odpowiednikami w tym rejonie obwodu iwano-frankiwskiego współpracują 3 prudnickie szkoły.
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)