– O północy został wyłączony analogowy sygnał z nadajnika Wisła, usytuowanego na Skrzycznem. To nadajnik, którego sygnał dociera do części mieszkańców gmin Branice i Kietrz. Ten sygnał, analogowy, został wyłączony, natomiast sygnał cyfrowy z tego nadajnika był emitowany już od prawie roku – zaznacza Szopiński.

– Przed nami jedynie cyfrowa przyszłość nadawania, od której nie będzie odwrotu – podkreśla rzecznik wojewody. – Telewizja cyfrowa jest jakby bardziej „spakowana”, to znaczy więcej się mieści w paśmie nadawczym. Są tam również dodatkowe informacje, np. o tym, co w danym momencie oglądam, taki program telewizyjny dostępny w telewizorze, tzn. naciskamy na odpowiedni przycisk na pilocie, to na ogół jest przycisk EPG albo „i”, mamy dostęp do całego programu – tłumaczy gość Radia Opole.

Telewizory starej generacji, kineskopowe, nie są przystosowane do odbioru sygnału cyfrowego. Wyjścia są dwa: albo zakup nowego telewizora już z płaskim ekranem, albo kupno specjalnego dekodera sygnału cyfrowego.

Minionej nocy naziemne nadajniki analogowe wyłączono w kolejnych miastach: Elblągu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie i Wiśle. Graniczną datą dla Opolszczyzny, kiedy zostanie wyłączony główny nadajnik w Chrzelicach, jest 22 kwietnia.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:



Posłuchaj rozmowy „W cztery oczy”.

Jacek Rudnik (oprac. WK)