"Wybór Pęciaka do rady WFOŚiGW to klasyczny nepotyzm"
- Waldemar Pęciak pracuje w firmie pana Korzeniowskiego. Był młynarzem, więc ma znakomite kwalifikacje do dysponowania dużymi kwotami na ochronę środowiska. To, co zrobiono dzisiaj, jest przekroczeniem wszelkiej dopuszczalnej miary - uważa radny Namysło.
Poseł Korzeniowski na zarzuty odpowiada, że Andrzej Namysło też umieszczał w różnych radach nadzorczych swoich znajomych. - Jestem zdziwiony i zniesmaczony postawą, którą zaprezentował mój kolega Andrzej Namysło. Myślę, że powinien się odrobinę zastanowić przed wypowiedzeniem tych słów - mówi Korzeniowski.
- Kompetencje Waldemara Pęciaka nie odbiegają od standardów utrzymywanych w radzie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - zaznacza Daniel Palimąka, rzecznik Platformy Obywatelskiej w regionie.
Z kolei poseł Leszek Korzeniowski dodaje, że do rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej kandydował też mąż jego drugiej kuzynki - Janusz Majda. Był on wytypowany przez samorządy gospodarcze, ale do rady się nie dostał.
Aneta Skomorowska (oprac. BO)