Rafał Bartek o sukcesach i priorytetach TSKN-u
- Sprawa została zagarnięta przez oświatę na poziomie samorządowym przez ustawodawstwo polskie, które zostało tak skonstruowane, że mówi: wystarczy jak zrobicie minimum, to już będziemy was premiować. To nigdy nie zachęcało do rozbudowywania form nauczania. Dopiero dzisiaj od 2013 roku jest premiowana dwujęzyczność mniejszościowa bądź szkoła mniejszościowa z wykładowym niemieckim - zaznacza sekretarz TSKN-u.
- Dwujęzyczność na poziomie szkół podstawowych to nasz kolejny projekt. Okazuje się, że to ciągle jest obwarowane w Polsce licznymi utrudnieniami. Przykład Litwinów, którzy mają jako jedyni w naszym kraju szkołą mniejszościową i publiczną, czyli jest to podobna sytuacja, jaką mamy w Kędzierzynie-Koźlu. W szkole, gdzie wszystko jest w języku litewskim z wyjątkiem języka polskiego i historii, jeżeli przyjdzie dziecko z sąsiedztwa, któremu ta szkoła odpowiada, bo jest blisko miejsca jego zamieszkania, ale nie chce mieć nic po litewsku, to dyrektor tej placówki musi dla tego dziecka skonstruować cały ciąg nauczania w języku polskim - tłumaczy Rafał Bartek.
- Mimo 23 lat funkcjonowania wciąż mamy nowe priorytety. Chcemy przyciągnąć do nas jak najwięcej młodych ludzi. W tej chwili w TSKN-ie jest około 50 tysięcy osób. To grupa bardzo liczna i aktywna. Działamy w 300 kołach w całym regionie - mówił na naszej antenie sekretarz TSKN-u.
Marta Bobowska (oprac. BO)