Trudna sytuacja finansowa w Grupie Azoty. Spółka chce obniżyć pensje pracownicze
Na drugą połowę sierpnia zapowiadane jest kolejne spotkanie zarządu Grupy Azoty Kędzierzyn z przedstawicielami zakładowych związków zawodowych w sprawie zawieszenia niektórych dodatków pracowniczych – jak zmianowego, socjalnego, czy stażowego. Rozmowy w tej sprawie prowadzone są również w pozostałych kluczowych spółkach Grupy.
Jak ustalił nasz reporter Grzegorz Frankowski, przedstawiciele zakładowych związków zawodowych odnoszą się z dużą rezerwą do tego pomysłu. Są zdania, że pracodawca idzie po linii najmniejszego oporu i szuka oszczędności nie tam, gdzie trzeba. Ich zdaniem przez ostatnie osiem lat firma była źle zarządzana, w różny sposób wyprowadzane były pieniądze i szerzył się nepotyzm przy obsadzaniu wielu stanowisk. Teraz cała załoga musi ponosić za to konsekwencje, a nie osoby, które doprowadziły do takiego stanu rzeczy. Potrzebna jest redukcja etatów, ale nie na produkcji, tylko w działach, gdzie powstały sztuczne miejsca dla tzw. kadry zarządzającej. Rozmowy będą na pewno trudne, bo w całej grupie kapitałowej mają zostać wypracowane jednolite rozwiązania - usłyszał reporter Radia Opole.
Przypomnijmy, że w 2023 roku Grupa Azoty zanotowała najgorszy wynik finansowy w historii. Dług wynosi obecnie 10 miliardów i cały czas rośnie. Grupa Azoty w ramach planu naprawczego zmniejszyła między innymi liczbę stanowisk dyrektorskich oraz liczbę członków rad nadzorczych. Spółka wycofała się także ze sponsoringu, między innymi zakończyła współpracę z siatkarzami kędzierzyńskiej ZAKSY.