Profesjonalna plantacja marihuany zlikwidowana w Namysłowie. Właściciel usłyszał 7 zarzutów
Namysłowscy kryminalni zlikwidowali nielegalną plantację marihuany. 38-letni mężczyzna usłyszał siedem zarzutów dotyczących zorganizowania nielegalnej uprawy konopi indyjskich oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających.
- Podejrzany przyznał się, że w pomieszczeniu gospodarczym hoduje drzewka marihuany - mówi młodszy aspirant Łukasz Wróblewski, oficer prasowy namysłowskiej policji.
- W wyniku podjętych działań funkcjonariusze podczas przeszukania zabezpieczyli krzaki konopi w różnych fazach wzrostu oraz sprzęt do ich uprawy w postaci lamp i wentylatorów. Dodatkowo mieszkaniec gminy Namysłów w budynku mieszkalnym posiadał znaczną ilość gotowego suszu roślinnego do sprzedaży oraz pieniądze pochodzące ze sprzedaży narkotyków.
Wobec oskarżonego zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Według Kodeksu karnego, grozi mu nawet 20 lat więzienia.
- W wyniku podjętych działań funkcjonariusze podczas przeszukania zabezpieczyli krzaki konopi w różnych fazach wzrostu oraz sprzęt do ich uprawy w postaci lamp i wentylatorów. Dodatkowo mieszkaniec gminy Namysłów w budynku mieszkalnym posiadał znaczną ilość gotowego suszu roślinnego do sprzedaży oraz pieniądze pochodzące ze sprzedaży narkotyków.
Wobec oskarżonego zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Według Kodeksu karnego, grozi mu nawet 20 lat więzienia.