Problem kradzieży choinek w opolskich lasach
- Jest to problem co roku przed świętami. W związku z tym organizujemy akcję "Choinka", która uczula nasze służby, szczególnie straż leśną, na ochronę drzewostanu pod kątem osób dokonujących dewastacyjnych wyrębów - mówi Bocianowski.
- Na szczęście w naszym regionie najwięcej kradzieży to drobne wycięcia. Nie jest to problem kradzieży hurtowych, kiedy wjeżdża tir i wyrąbuje się kilkaset choinek. Z reguły to kradzieże pojedynczego lub kilku drzewek - dodaje Bocianowski.
Najczęściej złodzieje wycinają drzewa, które mają rosnąć kilkadziesiąt lat. Leśnicy notują też przypadki wycinania starszych świerków tylko po to, by obciąć ładny i gęsty szpic. Wyhodowanie drzewka przeznaczonego na świąteczną choinkę trwa nawet 10 lat.
Tomasz Cichoń (oprac. BO)