Biłobran: Sprawa przystanków to dzielenie włosa na czworo
- Już nie kłócimy się o przystanki, uregulowaliśmy sprawę uchwałą radnych powiatowych - zapewnia Czesław Biłobran, wicestarosta nyski. Niedawno na naszej antenie zajęliśmy się interwencją z Otmuchowa, gdzie burmistrz utrzymując w czystości i porządku przystanki, obciążył za to finansowo przewoźnika. Sprawa trafiła aż do służb wojewody.
Teraz wiadomo, kto za co odpowiada i jakie koszty pokrywa.
Podobną uchwałę podjęła też nyska gmina wprowadzając stawkę zerową za korzystanie z przystanków. Zdaniem nyskiego wicestarosty sprawa przystanków to dzielenie włosa na czworo - powinien być jeden zarządca odpowiedzialny za słup ogłoszeniowy, zatoczkę i wiatę dla pasażerów.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)