– Odchodząc z klubu Tomasza Wantuły, jasno zdeklarowaliśmy, że powstały pewne rozbieżności z celach, sposobie zarządzania, a także personalnych posunięciach prezydenta Tomasza Wantuły /przeczytaj więcej tutaj/ – mówi Rafał Olejnik, przewodniczący klubu radnych niezależnych.

– Słyszeliśmy wiele głosów, że zakładamy nowy klub „dla ściemy”, nie wiadomo po co. Pojawiły się także stwierdzenia, że to po prostu wojna polityczna. W nazwie znalazło się określenie, że to klub „radnych niezależnych” i to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Jesteśmy radnymi niezależnymi od systemu i od innych ugrupowań, a decyzje podejmujemy suwerennie – przekonuje Rafał Olejnik.

Rafał Olejnik nie zdradził zbyt wielu szczegółów związanych z celami nowego klubu.

– Każda dobra inicjatywa będzie przez nas poparta – skwitował.

Przeczytaj również:

Komitet wyborczy Wantuły znów pomniejszony

Adam Lecibil (oprac. KK)