- W 2012 roku mieliśmy 1,7 miliona zł, na cały 2013 rok dostaniemy maksymalnie 1,4 miliona zł - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Jarosław Gałęza, dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu - Bierkowicach pytany o trudny budżet tej placówki na 2013 rok. Muzeum wypracowuje też rocznie dochody w wysokości około 400 tysięcy zł, ale to w rozrachunku całkowitym nie poprawi znacząco sytuacji. - Zapowiedziano nam 26 procent mniej niż dotychczas - wyjaśnił dyrektor Gałęza.
- To są pieniądze, które mają nam wystarczyć na wszystko - na wynagrodzenia pracowników wraz z pochodnymi, utrzymanie muzeum i działalność muzealną. Nie ma możliwości, aby utrzymać wypłaty dla pracowników na poziomie dotychczasowym - tłumaczył Gałęza.
Skomplikowane warunki finansowania muzeum mogą mieć też poważne konsekwencje w polityce zatrudnienia. - To oznacza redukcję etatów w dosyć dużej skali. W przyszłym roku, żeby móc mówić, że muzeum utrzymuje się "jako tako", to wynagrodzenia powinny być zmniejszone o około 20 procent - dodał dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej.
- Poziom naszego budżetu wrócił do wartości z 2006 roku - powiedział na naszej antenie dyrektor skansenu w Bierkowicach. Konsekwencjami mocno "okrojonego" budżetu może być także zmniejszenie atrakcyjności wystaw, na czym stracą m.in. turyści odwiedzający Opolszczyznę.
Jacek Rudnik (oprac. BO)
