Fentanyl, czyli "narkotyk zombie". Specjaliści ostrzegają, opolska policja jest przygotowana
Łatwo przedawkować, co w konsekwencji może doprowadzić do śmierci– tak o fentanylu, silnie uzależniającym opioidzie mówią specjaliści. Pojawia się coraz więcej sygnałów, że wykorzystywanie tej pochodnej leku przeciwbólowego staje się „modą” także w Polsce. Jak na tym tle wygląda Opolszczyzna i czy jest się czego obawiać?
- Fentanyl to lek opioidowy, potocznie nazywany narkotykiem, który jest w lecznictwie szpitalnym stosowany przez anestezjologów w trakcie operacji - mówi dr Tomasz Czarnik, kierownik kliniki Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w USK w Opolu.
- Problem z lekami opioidowymi jest taki, że one powodują depresję układu oddechowego, jest to najgroźniejsze powikłanie. Depresje, czyli klinicznie to wygląda tak, że człowiek który nadużywa leków opioidowych jest narażony na sytuację, kiedy jego układ oddechowy przestanie funkcjonować, czyli po prostu przestaje oddychać.
- Uzależnienie fentanylem jest bardzo duże. Występuje zarówno uzależnienie fizyczne, jak i psychiczne. Po jednej dawce już można się uzależnić – alarmuje psychoterapeuta i specjalista ds. uzależnień Marcin Henek i informuje, że wyjście z uzależnienia to długi proces.
- Często ta droga musi się zacząć od detoksu, szczególnie jeżeli jest to uzależnienie od opiatów. Na fizycznym poziomie ratujemy człowieka, podajemy mu odpowiednie leki. On jest na poziomie fizycznym stabilizowany. Później przed taką osobą, która doświadczy uzależnienia, najbardziej polecaną metodą jest psychoterapia uzależnień.
- Na Opolszczyźnie nie odnotowaliśmy na szczęście przypadku zabezpieczonego fentanylu czy tego, aby ktoś trafił do szpitala i my w wyniku badań stwierdzilibyśmy, że jest to fentanyl – informuje podkom. Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Jeżeli chodzi o kraj to polska policja jak najbardziej już tego typu substancje zabezpiecza. Jesteśmy również na to gotowi. Mamy odpowiednie narkotestery, żeby sprawdzić, czy zabezpieczona przez nas substancja jest fentanylem.
Według danych od początku tego roku doszło do blisko 50 przypadków przedawkowania fentanylu, a 4 osoby zmarły przez niekontrolowane użycie tego narkotyku.
- Problem z lekami opioidowymi jest taki, że one powodują depresję układu oddechowego, jest to najgroźniejsze powikłanie. Depresje, czyli klinicznie to wygląda tak, że człowiek który nadużywa leków opioidowych jest narażony na sytuację, kiedy jego układ oddechowy przestanie funkcjonować, czyli po prostu przestaje oddychać.
- Uzależnienie fentanylem jest bardzo duże. Występuje zarówno uzależnienie fizyczne, jak i psychiczne. Po jednej dawce już można się uzależnić – alarmuje psychoterapeuta i specjalista ds. uzależnień Marcin Henek i informuje, że wyjście z uzależnienia to długi proces.
- Często ta droga musi się zacząć od detoksu, szczególnie jeżeli jest to uzależnienie od opiatów. Na fizycznym poziomie ratujemy człowieka, podajemy mu odpowiednie leki. On jest na poziomie fizycznym stabilizowany. Później przed taką osobą, która doświadczy uzależnienia, najbardziej polecaną metodą jest psychoterapia uzależnień.
- Na Opolszczyźnie nie odnotowaliśmy na szczęście przypadku zabezpieczonego fentanylu czy tego, aby ktoś trafił do szpitala i my w wyniku badań stwierdzilibyśmy, że jest to fentanyl – informuje podkom. Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Jeżeli chodzi o kraj to polska policja jak najbardziej już tego typu substancje zabezpiecza. Jesteśmy również na to gotowi. Mamy odpowiednie narkotestery, żeby sprawdzić, czy zabezpieczona przez nas substancja jest fentanylem.
Według danych od początku tego roku doszło do blisko 50 przypadków przedawkowania fentanylu, a 4 osoby zmarły przez niekontrolowane użycie tego narkotyku.