Dziecko płaci za błędy lekarskie?
- Sprawdzamy, jakie były wskazania oraz kto decydował o tym, że ma być przeprowadzone cięcie - mówi Aleksandra Kozok.
Dyrektor szpitala zwolniła Bronisława Łabiaka ze stanowiska ordynatora oddziału patologii ciąży szpitala położniczego, a Hannę Żwirską-Lembrych, która prowadziła poród, z funkcji zastępcy ordynatora oddziału.
- Jutro (29.11) będzie zastępca dyrektora do spraw medycznych, który jest odpowiedzialny za organizację i wyznaczanie zadań dla poszczególnych pracowników. Wtedy wspólnie ustalimy, jakie zadania będą wykonywać w szpitalu - tłumaczy Kozok.
Dyrektor szpitala powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracowników, którzy sprawowali opiekę medyczną nad Barbarą Bonk.
Olimpijczyk Bartłomiej Bonk, ojciec bliźniaczek podkreśla, że mimo próśb żony, ordynator Łabiak zdecydował, że będzie rodziła naturalnie, skoro pierwszy poród 8 lat temu odbył się właśnie w taki sposób.
- Moja żona została potraktowana przedmiotowo. Lekarz nie zaczerpnął żadnej informacji o jej stanie. Nie wiem, czy w ogóle zdawał sobie sprawę z tego, że to jest ósmy miesiąc ciąży bliźniaczej - przyznaje ojciec dzieci.
Bartłomiej Bonk zapowiada skierowanie sprawy na drogę sądową. Jak powiedział, zgłosiło się już kilka kancelarii prawych, które nieodpłatnie poprowadzą tę sprawę.
Przeczytaj także:
Wyniki szpitalnej kontroli. Ordynator stracił stanowisko
Sprawą porodu Barbary Bonk zajmie się prokuratura
Bonkowie wracają do domu z jedną córeczką
Dr Tomala o porodzie Barbary Bonk: Ja zrobiłbym cesarkę
Władze wojewódzkie o sprawie córeczek Bartłomieja Bonka
Ciężki stan córki Bonka przez odmowę cesarskiego cięcia?
Dramat opolskiego olimpijczyka. Jego córka walczy o życie
Marzena Śmierciak/Piotr Wójtowicz (oprac. BO)