Właściciel firmy FAMAK zawnioskował do gminy o wydanie decyzji środowiskowych dla dwóch inwestycji. Drugą jest budowa instalacji umożliwiającej przesył ciepła z nowej kotłowni do sieci ciepłowniczej w Kluczborku.

- Komisja urbanistyczna stwierdziła, że inwestycja związana z przerabianiem odpadów na tym terenie nie jest możliwa. Takie są obowiązujące zapisy oraz dokumenty otaczające, czyli jeszcze dodatkowo związane z planem zagospodarowania przestrzennego - mówi Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka.

Pytamy burmistrza, czy zaniepokojeni mieszkańcy mogą odetchnąć po takiej opinii dotyczącej miejscowego planu.

- Każdy może odwołać się od danego wniosku, natomiast myślę, że słuchając już uzasadnień ustnych od osób kompetentnych, trudno będzie uchylić tę decyzję. Nikt nie odważy się powiedzieć, że temat jest definitywnie zamknięty, chyba że ktoś nieznający się na prawie. Ja natomiast uważam, że w tym miejscu nie powinna powstać podobna inwestycja.

Przypomnijmy, wcześniej mieszkańcy obawiali się budowy zakładu recyklingu odpadów tworzyw sztucznych przy ulicy Fabrycznej w Kluczborku. Ostatecznie inwestor wycofał się z tych planów.