Podzielone opinie samorządowców w sprawie aglomeracji
- Wszystko wskazuje na to, że Aglomeracja Opolska jest przygotowywana w taki sposób, żeby skutecznie pozyskiwać środki z nowej perspektywy finansowej w latach 2014-2020 - dodaje burmistrz Nysy.
Nysa chciałaby stworzyć swoją aglomerację i zaprosić do niej ościenne miasta. Z kolei burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara, broni pomysłu utworzenia Aglomeracji Opolskiej, która daje szansę na ubieganie się o 6 procent specjalnego dofinansowania przeznaczonego dla miast metropolitalnych. Po utworzeniu aglomeracji stolica regionu otrzymałaby właśnie taki status.
- Miasta i gminy, które wchodzą w skład Aglomeracji Opolskiej, będą mogły korzystać też z innych pieniędzy. Nie będziemy konkurować o kanalizację, bo jeżeli Dąbrowa Niemodlińska już ją wybudowała, to nie będzie składać wniosków i ścigać się z kimś w konkursie o środki na kanalizację - tłumaczy Kotara.
Obawy mają również samorządowcy z Brzegu. - Strategia zakłada np. sieć połączeń ze stolicą województwa, a zapomina się o mniejszych miejscowościach - uważa Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu. Józef Swaczyna, starosta strzelecki twierdzi, że najważniejsza jest współpraca i wykorzystanie unijnych dotacji.
- Jak Opole będzie silne, to pewnie miasta i powiaty również. Teraz jest kwestia wyboru priorytetów choćby w temacie np. rozbudowy dróg lokalnych czy służby zdrowia - dodaje Swaczyna.
Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna uważa, że jego gmina nie skorzysta na wzmocnieniu Opola. - Ta koncepcja doprowadzi do wyhamowania rozwoju mniejszych miast - uważa Wiącek.
Piotr Wrona (oprac. BO)