Święto to znikało z agend liturgicznych protestantów przez kilkadziesiąt lat od czasu początku reformacji.
Ksiądz Wojciech Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu, powiedział, że u luteran adoracja Chrystusa nie istnieje w pojęciu katolickim, ponieważ wierzą, że obecność Chrystusa w hostii jest tylko na czas udzielania sakramentu. - W związku z tym, że nie ma adoracji jako takiej albo rozumianej tak jak w Kościele rzymskokatolickim, to też nie ma procesji, nie ma tabernakulum, nie ma monstrancji, nie ma tych wszystkich urządzeń liturgicznych i zachowań liturgicznych, które ułatwiają i umożliwiają adorację. U nas się spożywa Ciało Chrystusa z namaszczeniem, z szacunkiem.
U luteran kult i adoracja zawiera się w spożywaniu Ciała Pańskiego pod dwiema postaciami podczas nabożeństwa. Po jego zakończeniu pastor spożywa te dary ołtarza, które pozostały, czyli hostie i wino, w których nie ma już jednak realnej obecności Chrystusa.