W mediach społecznościowych funkcjonuje grupa "TAK dla obwodnicy Opola i Dobrzenia Wielkiego", której członkowie domagają się budowy drogi wyprowadzającej tranzyt z Dobrzenia Małego oraz Dobrzenia Wielkiego. Ta miała być drugim etapem obwodnicy Czarnowąsów, ale dokumenty stały się nieaktualne po powiększeniu Opola. - We wrześniu ogłaszamy przetarg na aktualizację dokumentacji projektowej - zaznacza Szymon Ogłaza.

- Dołożymy wszelkich starań, żeby ta inwestycja została zrealizowana. I kompletnie nic nie wydarzyło się poza tym, że odmówiliśmy kolejnego spotkania tym samym osobom, które dokładnie to od nas usłyszały. Ale one poczuły się urażone i postanowiły realizować protest. Ja spotkałem się z setkami mieszkańców Dobrzenia i wiem doskonale, że to, co ode mnie usłyszeli, ich uspokaja - mówi członek zarządu województwa opolskiego.

Zdaniem Ogłazy, budowa obwodnicy ruszy nie wcześniej niż w 2026 roku i nie da się tego zmienić.

- Apeluję do mieszkańców Dobrzenia Wielkiego, aby jednak nie dawali się namówić na tego typu działania, bo one ani niczego nie przyśpieszą, ani niczego nie opóźnią. Nie spowodują, że ta inwestycja powstanie w ciągu tygodnia, bo tak się nie da. To są poważne kwestie i w poważny sposób były one komunikowane również tej grupie, która dzisiaj występuje z inicjatywą blokowania. To będzie tylko powód do niepotrzebnych frustracji dla kierowców - stwierdza.

Koszt inwestycji szacuje się obecnie na około 200 milionów złotych, a za jej realizację będzie odpowiadać Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu. Trwają starania o dofinansowanie.

Dodajmy, w mediach społecznościowych pojawił się ostatnio apel do mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki dotyczący sprawy budowy obwodnicy. Jego organizatorzy piszą, że są "dla polityków rządzących województwem opolskim niewidzialni". "Najwyższy czas, że politycy zobaczyli problemy wynikające z rosnącego ruchu ciężarowego na drodze wojewódzkiej 454" - tłumaczą.