Nyscy seniorzy biorą sprawy we własne ręce
– Prosiliśmy o utworzenie takiej poradni, bo Nysa jest dużym miastem, a nie ma tutaj lekarza specjalisty, który zajmowałby się osobami starszymi – dodaje Mieczysław Łużny.
Na razie trudno przesądzić, czy taka przychodnia w Nysie powstanie, bo to szerszy problem.
– Brak poradni geriatrycznych jest w problemem ogólnokrajowym – tłumaczy Mieczysław Łużny.
Są jednak postulaty seniorów, które nyska gmina już realizuje.
– W parku jest przygotowywany plac dla osób starszych, gdzie mogą przyjść babcie z wnuczkami. Dzieci będą miały tam plac zabaw, a starsi będą mogli poćwiczyć na przyrządach gimnastycznych – dodaje Mieczysław Łużny.
Nyska Rada Seniorów spotka się po raz kolejny 18 października. Rozważane będą wtedy nie tylko nowe postulaty, ale także wybrany zostanie zarząd rady.
Dorota Kłonowska (oprac. KK)