Tym samy zostali oni wcieleni do 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, która swym zasięgiem obejmuje dwa województwa.

- Duma mnie rozpiera jak patrzę na tych żołnierzy - powiedział dowódca płk Paweł Piątkowski. - Coraz więcej ludzi chce wstępować w nasze szeregi. My ich przyjmujemy i szkolimy. W brygadzie jest nas ponad 2 tysiące. Jesteśmy widoczni, bo zawsze jak zdarzają się kryzysy brygady WOT-u są uruchamiane, by służyć społeczeństwu

- Jest duma, choć były dni zwątpienia, ale trzeba było się wziąć w garść - mówi Jacek Kot z Namysłowa.

- Było trochę płaczu jak przechodził szkolenie, bo to najmłodszy brat - wyjaśnia Monika.

- Jestem dumna z syna, ale czuje pewien niepokój - dodaje Renata Kot, matka żołnierza WOT-u.

Po ślubowaniu ulicami Nysy przeszła uroczysta defilada z prezentacją sprzętu, którego używają żołnierze WOT.