Znęcał się nad matką, grozi mu więzienie. Jego konkubina odpowie za przywłaszczenie pieniędzy
Przyjechali przyjąć zawiadomienie o przywłaszczeniu pieniędzy, a ostatecznie uratowali zdrowie i życie kobiety. Policjanci z Zawadzkiego pod koniec marca zostali wezwani przez 81-letnią mieszkankę, która mieszkała razem z synem i jego partnerką. Seniorka przygarnęła parę, ponieważ zostali oni wyrzuceni z zajmowanego wcześniej lokalu.
- Kobietę czekał dłuższy pobyt w szpitalu, dlatego z nadzieją, że partnerka syna zajmie się domem, upoważniła ją do swojego konta w banku – mówi mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. - Jeszcze zanim seniorka trafiła do szpitala, to 57-latka wypłaciła ok. 3,2 tys. zł z jej konta, które przeznaczyła na swoje potrzeby. 81-latka pozbawiona środków do życia poinformowała policję o zaistniałej sytuacji. Śledczy przyjechali do mieszkania seniorki, w którym zastali również jej syna wraz z konkubiną. Policjantom nie dawało spokoju, że 81-latka miała złamaną rękę, a na jej ciele były siniaki – dodaje.
Funkcjonariusze zapewnili kobietę, że ofiarują jej pomoc i wsparcie, a seniorka otworzyła się przed nimi. Policjanci od razu zatrzymali 57-letniego syna kobiety, który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad matką oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni. Dodatkowo prokurator wydał nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania przez syna seniorki oraz orzekł dozór policyjny.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Trafił prosto do aresztu - ciążył na nim wyrok za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu i nie stosowanie się do wyroku sądu. Dodajmy, że jego konkubina odpowie za przywłaszczenie. Jej również grozi do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze zapewnili kobietę, że ofiarują jej pomoc i wsparcie, a seniorka otworzyła się przed nimi. Policjanci od razu zatrzymali 57-letniego syna kobiety, który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad matką oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni. Dodatkowo prokurator wydał nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania przez syna seniorki oraz orzekł dozór policyjny.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Trafił prosto do aresztu - ciążył na nim wyrok za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu i nie stosowanie się do wyroku sądu. Dodajmy, że jego konkubina odpowie za przywłaszczenie. Jej również grozi do 5 lat więzienia.