|
Jerzy Czerwiński, były poseł Ruchu Katolicko-Narodowego |
(fot. Józef Środa / AFRO) |
Przeciwnicy Romana Giertycha obawiają się, że w szkołach może się pojawić część programu Młodzieży Wszechpolskiej. Minister Edukacji zapewnia, że w jego otoczeniu nie będzie przedstawicieli tej organizacji. "Młodzież Wszechpolska często jest źle kojarzona, bo wiele osób nie ma dostatecznej wiedzy na temat organizacji działających w Polsce" - powiedział w rozmowie "W Ctery Oczy" były poseł LPR Jerzy Czerwiński. Nie wierzę, żeby Młodzież Wszechpolska wchodziła do szkół i głosiła swoje hasła - dodał. Młodzież Wszechpolska nie otrzymywała z Ministerstwa Edukacji w ciągu ostatnich lat swojego funkcjonowania ani złotówki. Teraz pieniędzy nie będzie dostawał Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. Takie zmiany zapowiedział Roman Giertych. Jerzy Czerwiński uważa, że ZSMP jest fikcją. "Myślałem, że to już skrót historyczny, przecież o nich nic nie słychać" - powiedział. "Podejrzewam, że pieniądze jakie otrzymywali na swoją działalność trafiały do prywatnych kieszeni wąskiej grupy działaczy" - dodał. Komentując nominację Romana Giertycha na stanowisko Ministra Edukacji, Jerzy Czerwiński powiedział, że skończyły się przemówienia, teraz musi sprawdzić się w działaniu i za to zostanie oceniony.
Wiesław Kolbusz