Kędzierzyn-Koźle Rogi: "13" w podlega prawu oświatowemu
- Jeśli tego nie zrobi, to w pierwszej kwestii może być rozpoczęte postępowanie dyscyplinarne wobec dyrektora, może również zostać cofnięta zgoda na prowadzenie takiej szkoły - podkreśla kurator.
- Nie można uzależniać przyjęcia dziecka do szkoły od podpisania przez rodziców deklaracji w sprawie nauczania języka mniejszości narodowej - dodaje Halina Bilik. - Powodem nieprzyjęcia dziecka do szkoły może być tylko kryterium braku miejsc, takiej sytuacji w tym przypadku nie było. Nie można zobowiązać rodzica do podpisania deklaracji obowiązku nauczania języka mniejszości, bo to jest deklaracja dobrowolna - wyjaśnia kurator.
Przypomnijmy: Czworo dzieci, których rodzice nie podpisali deklaracji o nauczaniu języka mniejszości, zostało w piątek wyproszonych z lekcji języka niemieckiego i spędziło ten czas w świetlicy szkolnej. - Zrobiono to bez wiedzy rodziców - zaznacza Bilik.
Dzieci tych nie ma także na liście uczniów w dziennikach. Nie wystawia im się ocen. Oburzeni rodzice mówią wprost o dyskryminacji. Napisali petycję do prezydenta miasta i radnych, aby interweniowali w ich sprawie.
Posłuchaj wypowiedzi Haliny Bilik:
Przeczytaj także:
Kędzierzyn-Koźle: Kto odpowiada za niepokoje wokół szkoły w Rogach?
Rozmowa z Haliną Bilik, opolską kurator oświaty
Kontrowersje wokół szkoły mniejszościowej w Koźlu Rogach
W kędzierzyńskiej „13” najpierw wniosek, potem nauka
Deklaracje nie tylko w podstawówce w Koźlu Rogach
Kędzierzyn-Koźle: Monopol MN w podstawówce nr 13?
Kędzierzyńska „13” nie jest szkołą Mniejszości Niemieckiej
Opolska prokuratura zajmie się doniesieniem wojewody
Opolscy politycy o doniesieniu wojewody na Wantułę
Źródło: Rozmowa "W cztery oczy", oprac. Krzysztof Rapp (oprac. WK)