Frekwencja wyższa niż 5 lat temu, jednak Opolszczyzna wciąż niechlubnym liderem
46,43% w wyborach do sejmiku województwa opolskiego, 46,32% w wyborach do rad powiatów, 47,22% w wyborach do rad gmin oraz 46,47% w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast – tak prezentują się szczegółowe wyniki frekwencji wyborczej na terenie województwa opolskiego. W porównaniu z wyborami w 2018 roku widać minimalny progres, jednak Opolszczyzna w stosunku do wyników ogólnopolskich wciąż znajduje się na szarym końcu frekwencyjnej listy.
- Ponownie ten wynik jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. Widzę kilka powodów takiej sytuacji - mówi Marcin Deutschmann, socjolog.
- Nasz region jest bardzo specyficzny pod względem demograficznym wpływa na to kto tutaj jest w spisach wyborców, a kto realnie chodzi na wybory. Oczywiście ta nasza sytuacja polityczna na Opolszczyźnie jest dość stabilna. Jak popatrzymy na wybory to nie jest kwestią to kto wygra, tylko ile wygra w większości miejsc. To też nie jest materiał do tego, aby mobilizować wyborców.
Ostateczne dane o frekwencji ogólnopolskiej poznamy po przeliczeniu wszystkich głosów. Państwowa Komisja Wyborcza zaplanowała na dziś jeszcze dwie konferencje prasowe o godzinie 18:30 i 22:00.
- Nasz region jest bardzo specyficzny pod względem demograficznym wpływa na to kto tutaj jest w spisach wyborców, a kto realnie chodzi na wybory. Oczywiście ta nasza sytuacja polityczna na Opolszczyźnie jest dość stabilna. Jak popatrzymy na wybory to nie jest kwestią to kto wygra, tylko ile wygra w większości miejsc. To też nie jest materiał do tego, aby mobilizować wyborców.
Ostateczne dane o frekwencji ogólnopolskiej poznamy po przeliczeniu wszystkich głosów. Państwowa Komisja Wyborcza zaplanowała na dziś jeszcze dwie konferencje prasowe o godzinie 18:30 i 22:00.