Dzięki prawnemu kruczkowi sprzedaż liści tytoniu rośnie
Choć sprzedawane w kioskach liście tytoniu nie nadają się do palenia, a to w naszym województwie liczba punktów oferująca ich sprzedaż rośnie. Co jest powodem eskalacji tego zjawiska?
Punkty sprzedaży liści tytoniu w ostatnich tygodniach pojawiają się na Opolszczyźnie, dosłownie jak grzyby po deszczu. Powód? Prawny kruczek. Sprzedaż liści tytoniu zwolniona jest bowiem z akcyzy, dlatego punkty oferują atrakcyjne ceny. Liście nie nadają się jednak do palenia, chyba że zostaną rozdrobnione, a taką możliwość oferują feralne punkty. Niestety zgodnie z przepisami uznawane jest za produkcję tytoniu i wymaga specjalnego zezwolenia organu celnego. O tym jak sprzedawcy obchodzą prawo mówi rzecznik Izby Celnej w Opolu Agnieszka Skowron.
- Klient kupuje liście tytoniu, a sprzedawca sugeruje, że w punkcie znajduje się maszynka do cięcia papieru, a cięcia innych produktów kupiec dokonuje na własne ryzyko – mówi Skowron.
Zgodnie z przepisami nielegalna produkcja tytoniu zagrożona jest w naszym kraju wyłącznie grzywną.
Posłuchaj informacji:
Damian Drzyzga (oprac. MLS)