W Kluczborku praca jest tylko dla fachowców
Oni jednak urząd pracy omijają, ponieważ o nich zabiegają sami pracodawcy. Tymczasem w Powiatowym Urzędzie Pracy ustawiają się kolejki, a w nich - byli uczniowie szkół zawodowych, maturzyści i osoby po 40-stce. Skończyły się też oferty pracy dorywczej.
Bezrobotni jednogłośnie przyznają, że czasy są ciężkie i bardzo trudno jest im znaleźć pracę w Kluczborku, a oferty proponowane przez tamtejszy Urząd Pracy są po prostu nieatrakcyjne.
- Oferty, które do nas wpływają są stricte zawodowe, czyli poszukiwani są konkretni fachowcy, z odpowiednim wykształceniem i z odpowiednim doświadczeniem. Niestety, problem ze znalezieniem pracy będą miały osoby, które nie posiadają żadnego wykształcenia i chciałyby podjąć zatrudnienie w pracy typowo fizycznej – mówi Jacek Suszejko z Urzędu Pracy w Kluczborku.
Wrzesień i październik to czas, kiedy wzrasta liczba osób rejestrujących się jako bezrobotni.
Piotr Wrona (oprac. KW)