Warto wrzucić do koszyka sklepowego coś więcej. Piątek i sobota z Wielkanocną Zbiórką Żywności
Ruszyła Wielkanocna Zbiórka Żywności w województwie opolskim. Do soboty włącznie można wesprzeć potrzebujących w 54 sklepach całej Opolszczyzny.
- To wszystko zależy od naszych mieszkańców, ponieważ to oni decydują, co wrzucić do oplakatowanych koszy w sklepach. Jakie by te produkty nie były, one przydadzą się. Oczywiście jeśli święta Wielkiej Nocy, dobrze byłoby, jeśli w koszach znajdą się jajka i słodycze, bo dzieci bardzo chętnie szukają zajączka.
Michał Piątkowski i Jakub Włodarczyk, wolontariusze, mówią o różnych reakcjach klientów.
- Niektórzy przechodzą totalnie obojętnie, wręcz znieczuleni. Inni biorą ulotkę, a jeszcze inni pytają, co można kupić dla osób potrzebujących. Tak zrobiła pani, która przeszła właśnie obok nas i coś wrzuciła. Jest bardzo różnie.
- Ja widzę różne reakcje. Niektórzy podchodzą do nas z uśmiechem, inni przechodzą obojętnie. My rozdajemy ulotki, mówimy "dzień dobry" i zapraszamy do udziału w zbiórce. Udział w tej akcji mnie motywuje do życia. Jednak człowiek czuje się lepiej, kiedy może pomóc innym.
Pierwsze godziny akcji cieszyły się małym zainteresowaniem, co w kilku sklepach Opola sprawdził Witold Wośtak. Znalazły się jednak osoby, które kupiły "coś więcej".
- Wzruszyłam się tą reakcją pań obsługujących punkt zbiórki drobnych zakupów. Tak mi serce ścisnęło, tyle że już nie miałam powrotu na sklep, więc kupiłam to, co było przy kasie.
- Mnie wydaje się, że jako społeczeństwo jesteśmy bardzo empatyczni, tylko niekiedy jesteśmy już zmęczeni oraz pogrążeni w swoich problemach. Warto jednak trochę otworzyć oczy i rozejrzeć się wokół.
Produkty z Banku Żywności trafiają do rodzin wielodzietnych, osób bezrobotnych, w kryzysie bezdomności, z niepełnosprawnościami, wychodzących z nałogów i innych, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej.