Rudziczka: powstanie film o blaskach i cieniach życia w PRL
Komediodramat zostanie nakręcony w Rudziczce i Prudniku. Film pt. "Kiedyś to było" opowie m.in. o negatywnej stronie życia w dekadach PRL.
- Będzie pokazywał, jak starsi ludzie wspominają te czasy przez przysłowiowe różowe okulary - mówi pochodzący z Rudziczki Mateusz Czarnecki, student wrocławskiej szkoły filmowej.
– Opowiadają często takie historie, które wydają się mieć pozytywny odbiór, ale rzeczywistość była taka, że niosło to ze sobą bardzo dużo negatywnych rzeczy. Będzie nagrywane to w Rudziczce, w starym domu po moich świętej pamięci pradziadkach, który odremontowaliśmy i przygotowaliśmy zgodnie z instrukcjami dziadków, jak wyglądało m.in. umeblowanie w tamtych latach.
Kanwą filmu są przeżycia m.in. rodziny Janiny Stanisz, która ma kresowe korzenie, była społecznikiem oraz wieloletnim sołtysem Rudziczki.
– Jestem bardzo dumna, że moje opowieści i pasja do historii, przede wszystkim rodziny, znalazła odzwierciedlenie w postaci scenariusza wnuka. Cieszę się, że to nie zaginie. Nieraz źle się mówi o młodzieży. Ale młodzież interesuje się naszą historią, a tym bardziej historią rodziny.
Zdjęcia do filmu "Kiedyś to było" rozpoczną się w końcu kwietnia. Natomiast trwa jeszcze casting aktorów, którzy w nim wystąpią.
– Opowiadają często takie historie, które wydają się mieć pozytywny odbiór, ale rzeczywistość była taka, że niosło to ze sobą bardzo dużo negatywnych rzeczy. Będzie nagrywane to w Rudziczce, w starym domu po moich świętej pamięci pradziadkach, który odremontowaliśmy i przygotowaliśmy zgodnie z instrukcjami dziadków, jak wyglądało m.in. umeblowanie w tamtych latach.
Kanwą filmu są przeżycia m.in. rodziny Janiny Stanisz, która ma kresowe korzenie, była społecznikiem oraz wieloletnim sołtysem Rudziczki.
– Jestem bardzo dumna, że moje opowieści i pasja do historii, przede wszystkim rodziny, znalazła odzwierciedlenie w postaci scenariusza wnuka. Cieszę się, że to nie zaginie. Nieraz źle się mówi o młodzieży. Ale młodzież interesuje się naszą historią, a tym bardziej historią rodziny.
Zdjęcia do filmu "Kiedyś to było" rozpoczną się w końcu kwietnia. Natomiast trwa jeszcze casting aktorów, którzy w nim wystąpią.