Policyjne kontrole ciężarówek i autobusów. Jeden z kierowców oszukiwał na tachografie
Opolscy policjanci "zabrali się" za ciężarówki i autobusy. Pod koniec lutego w całym regionie, także na autostradzie, w ramach akcji „Truck&Bus” skontrolowali niemal 80 tego rodzaju pojazdów.
W 18 przypadkach ujawniono przekroczenie dopuszczalnego czasu pracy oraz skrócenie wymaganego odpoczynku. 18 kontroli zakończyło się ukaraniem kierujących mandatem karnym. Policjanci zatrzymali również 7 dowodów rejestracyjnych.
- Jednak to kontrola 50-letniego kierowcy ciężarowego volvo okazała się najbardziej brzemienna w skutkach - mówi mł. asp. Przemysław Kędzior, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Okazało się bowiem, że kierowca miał podpięte pod tachograf urządzenie zakłócając jego pracę. Urządzenie do mierzenia czasu pracy kierowcy nie odnotowało przejechanych kilometrów, tak samo jak zespolony z nim licznik w samochodzie. Kierowca tym czynem naruszył dwie ustawy - Ustawę o Transporcie Drogowym oraz Kodeks Karny.
Teraz jedno postępowanie prowadzi Inspekcja Transportu Drogowego, drugim zajmują się policjanci z Komisariatu I Policji w Opolu. Kierującemu grozi kara do 5 lat więzienia, zostało mu zatrzymane również prawo jazdy.
- Jednak to kontrola 50-letniego kierowcy ciężarowego volvo okazała się najbardziej brzemienna w skutkach - mówi mł. asp. Przemysław Kędzior, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Okazało się bowiem, że kierowca miał podpięte pod tachograf urządzenie zakłócając jego pracę. Urządzenie do mierzenia czasu pracy kierowcy nie odnotowało przejechanych kilometrów, tak samo jak zespolony z nim licznik w samochodzie. Kierowca tym czynem naruszył dwie ustawy - Ustawę o Transporcie Drogowym oraz Kodeks Karny.
Teraz jedno postępowanie prowadzi Inspekcja Transportu Drogowego, drugim zajmują się policjanci z Komisariatu I Policji w Opolu. Kierującemu grozi kara do 5 lat więzienia, zostało mu zatrzymane również prawo jazdy.