To już tydzień protestów rolników! Farmerzy w Opolu [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]
Rolnicy zapowiadają najazd traktorów na stolicę województwa opolskiego. W planach mają spotkanie rolniczej delegacji z wojewodą opolskim Moniką Jurek.
Joachim Ptok, reprezentujący rolników z gminy Dobrodzień informuje, że rolnicy przyjadą z kilku stron, między innymi z Namysłowa i Dobrodzienia.
Na przedmieściach Opola powinni pojawić się przed godziną 11:00, tak aby dotrzeć na spotkanie z wojewodą w samo południe. Szacuje się, że do Opola może wjechać do 150 traktorów.
- O ile nie zatrzyma nas policja, ale będziemy przecież jechać drogami publicznymi - podkreśla Ptok.
Dzisiejsza manifestacja została oficjalnie zgłoszona do odpowiednich służb - przekazał Radiu Opole przedstawiciel rolników.
Aktualnie (godz. 07:45) rolnicy blokują rondo na obwodnicy Dobrodzienia. To skrzyżowanie DK 46 i DW 901.
- Rolnicy z powiatu namysłowskiego do Opola przyjadą prywatnymi samochodami - przekazała Radiu Opole Ilona Jasyk, przewodnicząca protestu w powiecie namysłowskim. - Decyzja zapadła wczoraj wieczorem i jest podyktowana kosztami - dodała. Na czas pobytu w Opolu protest na drogach powiatu nie będzie prowadzony. - Na protest do miejscowości Kamienna wrócimy po spotkaniu w Opolu - dodaje Jasyk.
W Strzelcach Opolskich - jak ustaliła reporterka Radia Opole Joanna Gerlich rolnicy planują rozpocząć protest o 10.00. Tym razem rolnicy dwukrotnie przejadą krajową 94. Protestujący wystartują przy rondzie na ul. Krakowskiej, a następnie wolnym tempem pokonają całe miasto, aż do skrzyżowania głównej drogi z ul. Bocznicową. Piątek w Strzelcach jest dniem targowym, co i tak oznacza wzmożony ruch, więc tym bardziej kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Utrudnienia związane z protestem potrwają do 13.00.
Rolnicy są także na rondzie w Gogolinie, gdzie krzyżują się drogi wojewódzkie 409 i 423, przy zjeździe z A4. Jak przekazuje krapkowicka policja utrudnienia mają być tam jednak sporadyczne. Znaczy to, że co pewien czas rolnicy będą przepuszczać pozostałe samochody.
AKTUALIZACJA godz. 10:30
Rolnicy zmierzający do Opola są na wysokości Ozimka. Jak przekazał nam organizator wyjazdu do stolicy województwa rolnicy wjadą ulicą Ozimską, z której skręcą w Plebiscytową i dalej w 1 Maja, przez okolice Dworca Głównego PKP na ulicę Piastowską.
AKTUALIZACJA godz. 12:00
Rolnicy dotarli pod urząd wojewódzki. Ulica Piastowska jest zablokowana. Taka sytuacja ma potrwać do godziny 14.00. Z protestującymi zgodnie z zapowiedzią ma spotkać się wicewojewoda Piotr Pośpiech.
MZK Opole informuje, że w związku z protestem rolników linie MZK kursujące ulicą Piastowską (5, 9, 13, 15 i 25) pojadą objazdem. Autobusy z przystanku "Niemodlińska-Koszyka" pojadą prosto, do Ronda Konstytucji 3 Maja, z pominięciem ulic Spychalskiego i Piastowskiej. Z Ronda linie 5, 9, 13 i 25 pojadą ulicami Sienkiewicza, Żeromskiego, Ozimską i Kołłątaja, aż do przystanku "Dworzec Główny", gdzie wrócą na swoje standardowe trasy. W przeciwnym kierunku ruch linii odbywać się będzie analogicznie.
Jak dowiedziała się Monika Matuszkiewicz rolnicy wyjadą z ulicy Piastowskiej przez ul. Wrocławską, dalej Nysy Łużyckiej, przez węzeł Opole Wschodnie do ulicy Ozimskiej. I dalej już prosto w stronę Częstochowskiej. To jednak nie wcześniej niż po godzinie 14.00. Na razie rolnicy czekają na wojewodę. Do protestujących wyszedł Piotr Pośpiech, wicewojewoda, ale jak przekazuje reporterka Radia Opole gospodarze oczekują spotkania z Moniką Jurek.
AKTUALIZACJA, godz. 14:00. Jak przekazuje Daniel Klimczak, przed urzędem wojewódzkim bez większych zmian. Rolnicy czekają na wojewodę Monikę Jurek. Zapowiadają, że nie odejdą, dopóki wojewoda nie podejmie z nimi rozmów. Dla kierowców to oznacza, że wciąż nieprzejezdna jest ulica Piastowska. Są jednak przepuszczane autobusy MZK. Doszło nawet do niegroźnej kolizji z ciągnikiem. Kierowca autobusu prawdopodobnie "nie wyrobił" na zakręcie i zahaczył o oponę maszyny rolniczej.
Na przedmieściach Opola powinni pojawić się przed godziną 11:00, tak aby dotrzeć na spotkanie z wojewodą w samo południe. Szacuje się, że do Opola może wjechać do 150 traktorów.
- O ile nie zatrzyma nas policja, ale będziemy przecież jechać drogami publicznymi - podkreśla Ptok.
Dzisiejsza manifestacja została oficjalnie zgłoszona do odpowiednich służb - przekazał Radiu Opole przedstawiciel rolników.
Aktualnie (godz. 07:45) rolnicy blokują rondo na obwodnicy Dobrodzienia. To skrzyżowanie DK 46 i DW 901.
- Rolnicy z powiatu namysłowskiego do Opola przyjadą prywatnymi samochodami - przekazała Radiu Opole Ilona Jasyk, przewodnicząca protestu w powiecie namysłowskim. - Decyzja zapadła wczoraj wieczorem i jest podyktowana kosztami - dodała. Na czas pobytu w Opolu protest na drogach powiatu nie będzie prowadzony. - Na protest do miejscowości Kamienna wrócimy po spotkaniu w Opolu - dodaje Jasyk.
W Strzelcach Opolskich - jak ustaliła reporterka Radia Opole Joanna Gerlich rolnicy planują rozpocząć protest o 10.00. Tym razem rolnicy dwukrotnie przejadą krajową 94. Protestujący wystartują przy rondzie na ul. Krakowskiej, a następnie wolnym tempem pokonają całe miasto, aż do skrzyżowania głównej drogi z ul. Bocznicową. Piątek w Strzelcach jest dniem targowym, co i tak oznacza wzmożony ruch, więc tym bardziej kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Utrudnienia związane z protestem potrwają do 13.00.
Rolnicy są także na rondzie w Gogolinie, gdzie krzyżują się drogi wojewódzkie 409 i 423, przy zjeździe z A4. Jak przekazuje krapkowicka policja utrudnienia mają być tam jednak sporadyczne. Znaczy to, że co pewien czas rolnicy będą przepuszczać pozostałe samochody.
AKTUALIZACJA godz. 10:30
Rolnicy zmierzający do Opola są na wysokości Ozimka. Jak przekazał nam organizator wyjazdu do stolicy województwa rolnicy wjadą ulicą Ozimską, z której skręcą w Plebiscytową i dalej w 1 Maja, przez okolice Dworca Głównego PKP na ulicę Piastowską.
AKTUALIZACJA godz. 12:00
Rolnicy dotarli pod urząd wojewódzki. Ulica Piastowska jest zablokowana. Taka sytuacja ma potrwać do godziny 14.00. Z protestującymi zgodnie z zapowiedzią ma spotkać się wicewojewoda Piotr Pośpiech.
MZK Opole informuje, że w związku z protestem rolników linie MZK kursujące ulicą Piastowską (5, 9, 13, 15 i 25) pojadą objazdem. Autobusy z przystanku "Niemodlińska-Koszyka" pojadą prosto, do Ronda Konstytucji 3 Maja, z pominięciem ulic Spychalskiego i Piastowskiej. Z Ronda linie 5, 9, 13 i 25 pojadą ulicami Sienkiewicza, Żeromskiego, Ozimską i Kołłątaja, aż do przystanku "Dworzec Główny", gdzie wrócą na swoje standardowe trasy. W przeciwnym kierunku ruch linii odbywać się będzie analogicznie.
Jak dowiedziała się Monika Matuszkiewicz rolnicy wyjadą z ulicy Piastowskiej przez ul. Wrocławską, dalej Nysy Łużyckiej, przez węzeł Opole Wschodnie do ulicy Ozimskiej. I dalej już prosto w stronę Częstochowskiej. To jednak nie wcześniej niż po godzinie 14.00. Na razie rolnicy czekają na wojewodę. Do protestujących wyszedł Piotr Pośpiech, wicewojewoda, ale jak przekazuje reporterka Radia Opole gospodarze oczekują spotkania z Moniką Jurek.
AKTUALIZACJA, godz. 14:00. Jak przekazuje Daniel Klimczak, przed urzędem wojewódzkim bez większych zmian. Rolnicy czekają na wojewodę Monikę Jurek. Zapowiadają, że nie odejdą, dopóki wojewoda nie podejmie z nimi rozmów. Dla kierowców to oznacza, że wciąż nieprzejezdna jest ulica Piastowska. Są jednak przepuszczane autobusy MZK. Doszło nawet do niegroźnej kolizji z ciągnikiem. Kierowca autobusu prawdopodobnie "nie wyrobił" na zakręcie i zahaczył o oponę maszyny rolniczej.