W piżamach, bez plecaków i w dwóch różnych butach. "Zakręcony tydzień" w oleskiej szkole
Dzień w piżamie, dzień bez plecaka czy dzień krawata i muszki. "Zakręcony tydzień" trwa właśnie w Publicznej Szkole Podstawowej numer 1 w Oleśnie.
Adam Adamski, dyrektor szkoły, mówi, że to inicjatywa samorządu uczniowskiego.
- To jest również forma wychowawcza dla uczniów. W ten sposób pokazujemy uczniom często zamkniętym i bojącym się kontaktu z innymi osobami, że można wyglądać inaczej czy zachowywać się nieco inaczej. To nie jest wyłącznie zabawa, ale naprawdę element wychowawczy, który daje szansę otwarcia się i lepszego funkcjonowania w społeczeństwie.
Iwona Gittel, opiekun samorządu uczniowskiego, zwraca uwagę, że to kolejny rok z "Zakręconym tygodniem".
- Przede wszystkim chodzi o inne stroje. Dziewczyny są tutaj odpowiedzialne za robienie zdjęć, także uczniowie przebierają się lub przynoszą inne gadżety. Każdego dnia chodzimy, robimy zdjęcia i częstujemy cukierkami. Chcemy urozmaicić dzieciom pobyt w szkole, że są nie tylko lekcje. Można przecież spędzać czas również inaczej i bawić się dobrze.
Uczniowie mówią wyłącznie pozytywnie o tej inicjatywie.
- Uczniowie podchodzą do tej inicjatywy bardzo pozytywnie, lecz nie są zbyt chętni do robienia im zdjęć.
- "Zakręcony tydzień" jest atrakcyjną formą w szkole, bo jest ciekawiej.
- Kiedy mamy "Zakręcony tydzień", dzieci mogą przebrać się w rzeczy, których na co dzień by nie przyniosły. Mamy taki czas na zabawę.
- To jest bardzo ciekawa alternatywa. Można spędzić czas bardzo fajnie, do tego robimy sobie zdjęcia pamiątkowe, więc to bardzo fajny pomysł ze strony samorządu uczniowskiego.
Dodajmy, na jutro (09.02) zaplanowano dzień kolorowych skarpetek.