Opolscy politycy o zamiarze odwołania Zbigniewa Figasa
Zembaczyński jednocześnie broni Figasa jako dobrego menadżera. Podobnie wyraża się Andrzej Mazur z SLD, dodając, że jest to kolejna próba odwołania prezesa zarządu.
Mazur dodaje, że wniosek o odwołanie jest próbą politycznego obsadzenia stanowiska prezesa, co miałoby ułatwić wykorzystywanie pieniędzy, którymi dysponuje fundusz.
Również wicemarszałek regionu Roman Kolek z Mniejszości Niemieckiej uważa, że fundusz środowiska do tej pory dobrze zarządzał pieniędzmi.
Podczas dyskusji padło nazwisko Edwarda Gondeckiego z PO, jako prawdopodobnego kandydata na fotel prezesa. Łukasz Szerner z PSL dodaje, że reprezentowana przez niego partia będzie chciała wyjaśnień w tej sprawie ze strony Andrzeja Pyziaka.
Andrzej Pyziak odmówił publicznego wyjaśnienia swojego stanowiska w sprawie rzekomo koniecznej zmiany prezesa Figasa, ograniczając się do lakonicznego sformułowania, iż wynika ona z "nieprawidłowego kierowania funduszem”.
Piotr Wrona (oprac. KK)