Rzecznik opolskiej PO: Nie ma nepotyzmu
- Pan Artur Sebesta był w Rekonie wiceprezesem. Obecnie, po połączeniu czterech spółek z Kędzierzyna z czterema spółkami z Tarnowa staje się prezesem wielkiej spółki. Pani Małgorzata Wierdak, też znane raczej nazwisko, jest zatrudniona w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, następna agencja rolna - mówił w Radiu Opole Arkadiusz Szymański.
Co na to rzecznik opolskiej PO? - Artur Sebesta to rzeczywiście syn marszałka Sebesty, ale nie ma to wpływu na jego karierę zawodową, która trwa już kilkanaście lat - przekonuje Daniel Palimąka. - Pan Artur Sebesta zaczął pracę w tychże spółkach w momencie, kiedy pan marszałek Sebesta na pewno jeszcze nie myślał o tym, żeby zostać marszałkiem, radnym sejmiku, żeby być samorządowcem - podkreśla Palimąka.
Rzecznik PO dodaje, że tak samo należy oceniać karierę synowej Bogusława Wierdaka, przewodniczącego Sejmiku Województwa Opolskiego. - W momencie, kiedy przyjmowała się do pracy w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, nie nazywała się "Wierdak". Po jakimś czasie tak się stało, że dwoje młodych ludzi pokochało się, wzięło ślub i chyba nie ma powodu do tego, aby musiała niezwłocznie po tym, jak zawarła związek małżeński, rezygnować z pracy - stwierdza Palimąka.
Nie wiadomo, czy te wyjaśnienia wystarczą jednak politykom opozycji. W rozmowie z Radiem Opole Arkadiusz Szymański zapowiedział zorganizowanie w najbliższym czasie konferencji prasowej, na której PiS ma upublicznić więcej informacji na temat rodzinnych powiązań w instytucjach podległych politykom PO i PSL.
Posłuchaj także:
Loża radiowa (22.07) - Posłuchaj!
Oprac. Marek Świercz (oprac. WK)