Mieszkańcy Kośnego przepędzili autobusy
- Charakter tej ulicy jest coraz bardziej handlowy, a puszczenie tutaj ulicy dwukierunkowej jest tzw. pomysłem pod prąd.
Tydzień temu w ratuszu spotkali się z wiceprezydentem Opola. Mimo że wtedy Arkadiusz Wiśniewski bronił swojego pomysłu, teraz postanowił się z niego wycofać.
- Nie chcemy naszymi decyzjami wywoływać konfliktów - tłumaczy swoją decyzję prezydent Wiśniewski. - Mieliśmy jasne intencje i chcieliśmy, żeby autobusy dojeżdżały do szpitala wojewódzkiego, uniwersytetu i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jednak mieszkańcy bardzo mocno protestowali i nie mogliśmy nie wziąć ich głosów pod uwagę. Mamy alternatywne rozwiązania, będą jednak czasochłonne i drogie.
Alternatywne rozwiązanie to poprowadzenie linii autobusowej ul. Katowicką, z której autobus będzie mógł wjechać na ul. Monte Casino. Wymaga to jednak wybudowania lewoskrętu. Takie rozwiązanie może się pojawić w najlepszym wypadku za rok.
Natomiast autobusy linii 17 wrócą na swoją starą trasę prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Czytaj również: Wciąż nie ma porozumienia w sprawie ul. Kośnego
Otwarcie ul. Kośnego dla autobusów MZK budzi sprzeciw
Aneta Skomorowska (oprac. AG)