Zimna woda zdrowia doda. Opolskie morsy cieszą się z powrotu zimy
Jak niedziela to... skok do wody. Członkowie grupy Morsy Opole jak co tydzień opanowali kąpielisko Bolko. Radio Opole towarzyszyło im w dzisiejsze (7.01) mroźne przedpołudnie.
- Najlepsza jest kąpiel przy ujemnej temperaturze - uważa Artur Kawoń. - Na początek powolne wejście i wyrównanie oddechu. Żadnych wyścigów czy zawodów. Ma być nam, mimo wszystko, komfortowo, choć na początku może trochę szczypać - dodaje.
- Dużo osób boi się takiej zimnej wody, a przecież im zimniejsza, tym jest lepiej. Trzeba po prostu próbować. Najpierw zmoczyć stopy, a potem coraz bardziej się zanurzać. Naprawdę warto, przede wszystkim dla zdrowia - przekonuje Krystyna Krzak.
- Morsuję od 11 lat i cały czas jestem zdrowa. Ważne, by nie bić rekordów, że człowiek wytrzymuje w wodzie 5 czy 10 minut. Sam organizm podpowie nam, że wystarczy i trzeba wyjść - twierdzi Kazimiera Chwist.
Dodajmy, że członkowie grupy zażywają wspólnie zimnych kąpieli od listopada do marca. Spotkania rozpoczynają się zawsze o godzinie 11.00.