- Na Opolszczyźnie działaliśmy w 20 rejonach i wsparliśmy ponad 130 rodzin - mówi Klaudia Wróbel, liderka regionu Opole - Północ Szlachetnej Paczki.

- To była bardzo emocjonalna edycja. Nie brakowało sytuacji, które wzbudzały uśmiech, ale też łzy radości. Udało się pomóc wszystkim rodzinom. Wszystkie zostały obdarowane. W samym Opolu było to około 70 rodzin. W większości paczek były spełnione wszystkie główne potrzeby. Darczyńcy byli i nowi i tacy, którzy działają z nami od dziesięciu lat - dodaje.

Najbardziej wzrusza sam moment przekazania paczki - twierdzi Wróbel.

- Obdarowani bardzo się cieszą. Są łzy radości i niedowierzanie, że tyle osób z jedną paczką, "tyle paczek". "Jak oni to mają teraz rozpakować"? "Ale to wszystko dla nas"? "Może my komuś damy jeszcze połowę tej paczki"? Czterdzieści paczek wypełnionych po samą górę, jak wniesiemy do jednego pokoju, to nie da się przez niego przejść. Zazwyczaj budzi to ogromne zaskoczenie.

Szlachetna Paczka odbywała się w tym roku pod hasłem "Razem stać nas na dobro". Dodajmy, że jedną paczkę, której wartość wyniosła średnio około 4300 zł, przygotowywała grupa niemal 31 osób.