Panie władzo - to wykroczenie, a nie przestępstwo
W tej chwili wiadomo, że dwudziestolatek przestępstw dopuścił się w Chrząstowicach i Jemielnicy. Funkcjonariusze sprawdzają, czy za darmo nie tankował także z innych dystrybutorów.
- Zwykle wykrycie sprawcy takiego procederu nie jest proste, bo w większości wypadków złodzieje kradną paliwo samochodami ze skradzionymi tablicami rejestracyjnymi - mówi Beata Kocur, rzecznik strzeleckiej policji.
Ceny paliw są coraz wyższe, ale nie przekłada się to proporcjonalnie na zwiększenie ilości ich kradzieży. Przy czym policjanci obserwują co innego. Złodzieje postępują tak, by w razie ich ujęcia odpowiadali nie jak za przestępstwo, a jedynie jak za wykroczenie.
- Złodzieje wiedzą, gdzie jest granica między przestępstwem a wykroczeniem, i tankują na przykład za 249 zł i 1 grosz, więc jest to wykroczenie – tłumaczy rzecznik.
Z przestępstwem mamy do czynienia wtedy, gdy wartość skradzionego przedmiotu jest wyższa niż 250 zł.
Posłuchaj informacji:
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. MLS)